FC Barcelona - rywal numer 1

Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1306
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: lukexpl »

Atletico, Betis gra piękną piłkę i ma solidnego trenera w przeciwieństwie do materacy :ptak:
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: minusek »

KarBar pisze: ndz lut 06, 2022 8:03 pm Oni ogrywają młodzież.

My Marcelo i Isco których zaraz tu nie bedzie.

Pytanie - kto na tym wyjdzie lepiej?
A co to za bzdury? Ogrywali młodzież jeszcze za Koemana, bo nie mieli wyjścia.Teraz dokładnie wiedzieli, że wystawiając dzieci nie mają szans na nic, dlatego najpierw przyszedł staruszek Alves i od razu wskoczył za Desta, Mingeza też poszedł w odstawkę, ten młody Marokańczyk rowniez nie pogra przy Albie. W zimie poszli all in po napastnika i skrzydłowego, żeby nie musieć stawiać na Abde, Jutgle, czy inne młode wynalazki. Żeby wyjść z tej obecnej sytuacji i awansować do top 4.

Gavi i Nico to inna historia, bo to piłkarze, którzy z miejsca daja jakość. To widać, co też skutkowało błyskawicznym powołaniem do reprezentacji. Kto u nas niby coś takiego pokazał? Na pewno nie Marvin, nie Arribas, nie Gutierrez, Camavinga też ma jeszcze mnóstwo nauki przed sobą. Pokazał Vini kilka lat temu, pokazał Fede, pokazał Varane. Tu nie ma wielkiej filozofii - jak masz jakosc i dajesz coś ekipie, to grasz, vide Militao, Araujo, Nico, Gavi. U nas gra dzieciak Rodrygo, który normalnie powinien byc zmiennikiem i jaka z tego mamy korzysc? Stawianie na młodych dla samego stawiania to głupota. Dlatego Rodrygo wyląduje na ławie po pozyskaniu Mbappe i będzie to w pełni naturalne.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Goldschmidt »

Ale wiesz ze piszesz o bzdurach samemu uogólniając i będąc niedokładnym argumentując pod tezę w druga stronę?
Marokańczyk, Abde jak mniemam (który swoją droga z pozycją Alby nie ma nic wspólnego, jest skrzydłowym i chyba raz czy dwa z konieczności zagrał na wahadle) jest za słaby na poważne mecze ale dostał debiut i gra tj. pozwalają mu się poprawiać. Po sezonie mogą go odesłać na praktyki gdzie indziej m.in. dlatego że sie pokazał (przykład Chusta w Kadyksie). Do tego taki Hugo Duro wpadł na wypożyczenie, pograł, odesłaliśmy z powrotem i chłopak grał z powodzeniem w Walencji.

Alves przychodził nie po to by wyjebać za słabego Desta tylko po to by dopełnić kadrę bo nie mieli PO i dodać zaufanego człowieka do szatni. Nawet go przecież nie rejestrowali w Lidze Europy bo to truchło. Roberto pół roku kontuzja i kończy mu się kontrakt a Mingueza jest fatalny na każdej pozycji na jakiej występuje. Gdy zagrał w Klasyku Kuman musiał ściągać żeby nie było pogromu przez to jak mu Vini wjeżdżał w rzyć. A że Dani gra w Klasyku czy z Atleti i jest w nich dymany to już kwestia spierdolenia umysłowego Xaviego który jest też na tyle ślepy że Busquets ma u niego immunitet.

Transfery nie świadczą o bezsensie sytuacji gdzie muszą grać czasem Jutglą, tylko o tym że nie może na nim spoczywać odpowiedzialność za awans do LM. Sytuacji z Aguero nie dało się przewidzieć (choć były słuchy że ma problemy z sercem po tym jak zemdlał już chyba w jakimś sparingu Argentyny) więc na gwałt potrzebowali napastnika szczególnie że udało im się opylić Griezmanna a LDJ to tragedia (choć ostatnio grał lepiej) i nawet taki Braithwaite w szpitalu od września.

Nijak te przykłady świadczą negatywnie o ich polityce młodzieżowej. Kluczem jest to że u nich Frenkie, Pedri, Gavi czy Fati nie są sadzani kosztem tercetu 36 letni Iniesta-Rakitić-Busquets tylko jest zazwyczaj przynajmniej jedna wolna pozycja w pomocy o która wszyscy utalentowani Hiszpanie z górą talentu na miarę reprezentacji mogą rywalizować. U nas tak traktowany jest wyłącznie Vinicius i inwestycji w rozwój innych nie ma pomimo okazji oraz powinności. Nie komunikuje im się że od któregoś z nich będzie zależeć system gry, tylko to że jak jakimś cudem zagrają lepiej od zaufanego weterana to być może wskoczą.

Notki o sytuacji na lewej z Marcelo i Gutim też szkoda komentować bo z całym szacunkiem do Marcelo takiego wyboru nie można obronić w jakikolwiek racjonalny sposób. Marcelo jest od wejscia na boisko w 89 minucie w finale pucharu gdzie prowadzimy 2 czy 3 do zera by mógł sobie podnieść kubek i niczego innego.
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: minusek »

Ale ja nie wspominałem o Marcelo. Wręcz przeciwnie, ostatnio pisałem, ze jego absencja w pucharze to nasze wybawienie. Nie mam nic przeciwko Gutierrezowi, ale rozumiem dlaczego nie gra - po prostu grał słabo jak dostał szanse. Lewa jest Mendyego, a w odwodzie może tam zagrać Nacho lub Alaba.

Ja się nie zgadzam z tym, co napisałeś.

Po pierwsze Abde nie będzie grać, chyba że nagle wskoczy na odpowiedni poziom. U nas też wielu debiutowalo i co z tego. Ok, pokazał się więc może gdzieś pójdzie na wypozyczenie. Tam się obroni się lub nie. Ma to marginalne znaczenie w stawianiu na mlodych w kontekście, w jakim napisał KarBar.

Po drugie, prawie 40 letni Alves przyszedł i od razu wskoczył do skladu, charakter w szatni jest tylko dodatkiem. Dest poszedł momentalnie w odstawkę i skończyło się łatanie tej strony Araujo jako 3 srodkowym. Pojawiły się też plotki o jego możliwym spieniezeniu. Liga Europy... proszę cię.

Po trzecie, odpowiedzialność za awans do top 4 nie może spoczywać na Jutgli i innych ofensywnych dzieciakach, ale już na Gavim i Nico moze?

Po czwarte, ich polityka jest taka jak wszystkich wielkich klubów, czyli dążą do tego, zeby miec możliwie najwięcej jakości w zespole. Dlatego sprowadzili za ponad 100 baniek Griezmanna, Dembele, Coutinho i za 80 baniek De Jonga. Nie trafili z tymi transferami i upraszczając bardzo ich sytuację, MUSIELI się posilkowac dzieciakami.

Zgadzam się, że zakup 9 był niezbędny z uwagi na kontuzje, jakość i sytuację z Aguero, ale poza tym kupili dwóch skrzydłowych i dzieciaki wrócą sobie do grania w 3 lidze. A o tym jak bardzo potrzebowali takich wzmocnień, niech świadczy fakt wydania kasy w tak delikatnej sytuacji finansowej. Skończyła się rywalizacja i stawianie na młodych?

Dlatego nie zgadzam sie że mają jakaś wyjątkowa politykę młodzieżowa, a stwierdzenie KarBara o ogrywaniu młodzieży to dla mnie bzdury, w dodatku srajace do naszego gniazda.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Goldschmidt »

minusek pisze: pn lut 07, 2022 12:00 am Ale ja nie wspominałem o Marcelo. Wręcz przeciwnie, ostatnio pisałem, ze jego absencja w pucharze to nasze wybawienie. Nie mam nic przeciwko Gutierrezowi, ale rozumiem dlaczego nie gra - po prostu grał słabo jak dostał szanse. Lewa jest Mendyego, a w odwodzie może tam zagrać Nacho lub Alaba.
Jak można rozumieć czemu nie gra skoro wczoraj czy w CdR zagrał tam Marcelo?
Jeżeli jest jakiś powód takiej decyzji, dajmy na to Raul go nie chciał puścić, to ok. Żadnego innego wytłumaczenia takich wyborów nie ma.
Ale mało istotna kwestia.
Po pierwsze Abde nie będzie grać, chyba że nagle wskoczy na odpowiedni poziom.
Co to znaczy 'nie będzie grać'? Nie będzie grać za 2 lata jako podstawowy skrzydłowy? Czy nie będzie grać teraz gdy kupili 3 z kilkoma sezonami więcej doświadczenia od niego? Bo mam wrażenie że to dla ciebie jakaś ostateczna miara tego czy młody się nadaje na członka składu klubu FC Barcelona czy nie i na tym poziomie ogólników operujesz.
Ma to marginalne znaczenie w stawianiu na mlodych w kontekście, w jakim napisał KarBar.
Nie jest to marginalne, bo młodzi się nie rozwijają jeżeli w ich rozwój się nie inwestuje na szczeblu wyższym niż ten trzecioligowy. A żeby tak było i kluby z Primera czy innej wyższej ligi się nimi zainteresowały trzeba dać im te kilkaset minut na sezon, co wiąże się z akceptowaniem sytuacji że należy przygotować grunt pod to by mogli wejść na boisko i nie odbiłoby się to na grze kolegów jeżeli obsrają zbroję (bo taka sytuacja jest naturalna i jej zaistnienie nie powinno w żaden sposób usprawiedliwiać odejścia od praktyki). Inaczej takim zostaje samodzielne wspinanie się po klubach Segunda aż dojdą w wieku 20-kilku lat na pożądany poziom. Polityka normalna, taka jaką stosuje np. Klopp gdzie Harvey Elliott, Curtis Jones czy inny Rhys Williams są raz na jakiś czas niewymuszonymi członkami składu Liverpoolu na mecz o punkty. Gdyby wczoraj z Cardiff zespół prowadził Carlo w podstawowym zamiast Jonesa wyszedłby Thiago. A u Kloppa ten wchodzi jako ostatnia zmiana za Hendersona przy 3:0 po tym jak w 60 przy 1:0 wszedł 18-letni Elliott. I strzelił na 3:0.
I tak ja zinterpretowałem "młodych się ogrywa" KarBara. Bo tak to powinno wyglądać.
Po drugie, prawie 40 letni Alves przyszedł i od razu wskoczył do skladu, charakter w szatni jest tylko dodatkiem. Dest poszedł momentalnie w odstawkę i skończyło się łatanie tej strony Araujo jako 3 srodkowym. Pojawiły się też plotki o jego możliwym spieniezeniu. Liga Europy... proszę cię.
Nie jest dodatkiem, jest jednym z głównych powodów tego że go wzięli. To oraz brak wydatku. Dest nie poszedł w odstawkę tylko się nim rotuje tak jak powinno się to robić z 21-letnim zawodnikiem który musi grać od deski do deski i jest po urazach + koronie. Brak wystawienia go z Atletico to prywatny odchył Xaviego który w podobny sposób ufa swoim i chroni ich status w drużynie.
Araujo na prawej stronie środka obrony to żadne łatanie, grali tak już niejednokrotnie za Koemana i akurat ich kadra jest o wiele lepiej w tym momencie skrojona do grą trójką z tyłu i Destem + Albą po bokach bo obaj są równie niedostateczni w obronie gdy grają czwórką, szczególnie że mają takiego dziada jak Pique obok. Dodatkowo możliwe że idą po Azpilicuetę który także do takiego ustawienia pasuje bardzo dobrze, a jako prawy obrońca w czwórce jest naprawdę słaby (tak jak późny Piszczek). Gdyby Xavi miał cojones to Araujo-Pique-Garcia byłaby już w tym momencie jego podstawowym rozwiązaniem ze środkiem FDJ-Gavi/Nico/Pedri zamiast ropniejącego zombie Busquetsa na DMie który z Pique jest głównym systemowym problemem obecnej Barcelony zawalającej im równowagę.

Dlatego też ich absolutnym priorytetem transferowym, szczególnie teraz gdy przyszedł napastnik i możliwe że Haaland który też ich raczej nie wybierze sam z siebie nie będzie aż tak kluczowy, jest zakup klasowego stopera (De Ligt?) oraz człowieka który wskoczy do pomocy na pozycję bliższą pivota (Kessie). Oraz wzmocnienie boków obrony bo mają tam dosłownie tylko dwóch graczy.
Po trzecie, odpowiedzialność za awans do top 4 nie może spoczywać na Jutgli i innych ofensywnych dzieciakach, ale już na Gavim i Nico moze?
Po pierwsze - napisałem tak? Nie przypominam sobie :D
Po drugie - tak, awans może spoczywać na Pedrim, na Frenkiem czy na Fatim (tej zdrowej jego wersji) bo pokazali że mają na to mental. Od Gaviego nie oczekuje się niczego innego jak wsparcia środka i pokazywania cechującej go zadziorności i odwagi. Wynik nigdy nie jest zależny od niego czy Nico, szczególnie że wyżej gra starszy Holender/Duńczyk/Francuz itd. Jak pisałem, oni mają sytuację gdzie Busquets jest nie do ruszenia (bo Xavi), Frenkie ma normalnie drugą pozycję w trójce (choć ostatnio grał słabiej i nim rotowali) a trzecia jest do wzięcia dla 2-3 młodych zawodników gdzie żaden weteran się nie wpierdala w rotację mimo że mogli zakupić innego typa za free, który gwarantowałby regularniejszą formę.
Po czwarte, ich polityka jest taka jak wszystkich wielkich klubów, czyli dążą do tego, zeby miec możliwie najwięcej jakości w zespole. Dlatego sprowadzili za ponad 100 baniek Griezmanna, Dembele, Coutinho i za 80 baniek De Jonga. Nie trafili z tymi transferami i upraszczając bardzo ich sytuację, MUSIELI się posilkowac dzieciakami.
Nie 'jest' tylko była. I była fatalna od samego początku bo patrzyli na piękne nazwiska zamiast interesować się tym na jakich pozycjach zagrają. Dla Coutinho i Griezmanna nigdy nie było pozycji w drużynie.
Dembele natomiast w momencie transferu, który wtedy był przeprowadzany na gwałt po klauzuli Neya, miał 20 lat i był odpowiednikiem transferu Viniciusa. Nijak jego casus nie ma się do sprowadzania gwarantowanej jakości do zespołu.
To samo zresztą tyczy się Frenkiego który w LM zaliczył wtedy jeden dobry sezon.

I nie, nie muszą się posiłkować dzieciakami. Mogą sprowadzać za darmo by nie wszystko zależało od canteranos. I tak też robią.
ale poza tym kupili dwóch skrzydłowych i dzieciaki wrócą sobie do grania w 3 lidze.
Nie wszyscy wrócą i większość będzie częścią rotacji. Wróci dwóch, maks trzech tj. Abde i Jutgla. Demira wyjebali z powodów kontraktowych. Nico natomiast możliwe że pójdzie na wypożyczenie, chociaż to też nie jest jasne bo wywalają Puiga, a Roberto kończy się kontrakt więc mogą go zostawić nawet gdy dojdzie gość typu Kessie.
A o tym jak bardzo potrzebowali takich wzmocnień, niech świadczy fakt wydania kasy w tak delikatnej sytuacji finansowej. Skończyła się rywalizacja i stawianie na młodych?
Przypomnij o ile starszy od Viniciusa jest ten zawodnik, rzekomo gwarant jakości jakże niesłychanie potrzebny im na ten moment, na którego wydali 50M?

Wzmocnień potrzebowali głównie dlatego że Fati jest połamany, Aguero skończył karierę, Depay okazał się być tym czy był w United i Xaviemu nie podoba się Coutinho pomimo tego że ten wcale nieszczególnie chce sobie zamykać drzwi powrotne do Barcelony. Nie ma to nic wspólnego z Jutglą czy Abde którzy grają bo nie ma to w konsekwencji większego znaczenia czy zagrają sobie nimi czy Luukiem De Jongiem i chujowym Memphisem więc lepiej dawać im doświadczenie w sytuacji gdzie i tak utrzymają się w rejonie miejsc 4-6 niezależnie kto zagra. Ale że lepiej być wyżej i się wzmacniać, a na rynku są okazje takie jak Auba i Adama (który też przychodzi bez zobowiązań) to sobie ich wzięli. Z tą różnicą że gdyby Depay nie był bezużyteczny, a Fati zdrowy to pewnie nawet nie byłoby tematu.
Awatar użytkownika
CampNou
Posty: 117
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:51 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: CampNou »

"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Alternative »

Nie tak dużo jak za cały pakiet. Wychodzi 93 mln euro rocznie za koszulki meczowe i treningowe obu sekcji i nazwę stadionu. Duży plus, że umowa tylko na 3 lata. Chyba, że Barka da nura z poziomem sportowym, to wtedy minus.
Awatar użytkownika
CampNou
Posty: 117
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:51 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: CampNou »

"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Awatar użytkownika
CampNou
Posty: 117
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:51 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: CampNou »

"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Goldschmidt »

1/5 tego o czym pisano na tych samych warunkach :lol:
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Alternative »

Goldschmidt pisze: wt lut 08, 2022 9:30 pm 1/5 tego o czym pisano na tych samych warunkach :lol:
To chyba roczne stawki.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1306
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: lukexpl »

75mln rocznie, czyli w ciągu 3 lat 225mln. Szału nie ma, zwłaszcza że się mówiło nawet o 320mln. Nazwę stadionu też mimo wszystko tanio sprzedali, jak na złamanie wieloletniej tradycji. No ale jak bieda zagląda w oczy to nie ma co wybrzydzać :ptak:
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Alternative »

Te 320 mln były w dolarach, a te 75 mln jest w euro. Poza tym, szału nie ma, ale dramatu też nie - normalne rynkowe stawki. 5 mln za nazwę do stadionu do remontu to i tak chyba max. Jak stadion będzie po remoncie, to na pewno będą mieli większe możliwości (chociaż nie jestem przekonany czy to będzie aż 20-25 mln euro rocznie, jak się spodziewają).
Minusy są właściwie dwa.
1) sprzedali wszystko jednej firmie, więc pakiet powinien pójść wyżej, bo cały efekt marketingowy trafia do jednej firmy
2) sprzedali wszystko jednej firmie, więc jak teraz się nie dogadają na przedłużenie, to będą musieli od razu szukać sponsora/ów na wszystko na raz.

Dla Spotify deal super, dla Barki ok. Chyba, że w szczegółach kontraktu jest coś jeszcze, czego nie podali.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Goldschmidt »

Alternative pisze: wt lut 08, 2022 9:40 pm
Goldschmidt pisze: wt lut 08, 2022 9:30 pm 1/5 tego o czym pisano na tych samych warunkach :lol:
To chyba roczne stawki.
A to przepraszam.
Nienajgorzej.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Goldschmidt »

Ci to potrafią poprawić humor :loool:
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 445
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: lukecik »

Fajnie, że zgubili punkty, ale szkoda w chuj, że na kilkanaście sekund przed końcem dali radę wyrównać.

No i tyle się naczytałem beki z De Jonga, a chłopina ma więcej bramek niż Hazard, Rodrygo, Jović, Bale i Mariano razem wzięci. Jaki my mamy kurwa mocny napad to brak słów. :kek:
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1306
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: lukexpl »

Tylko ile minut mają rozegranych ww zawodnicy, a ile wielki de Jong :ptak: Rodrygo najwięcej, ale od skrzydłowego nie oczekuje nie wiadomo ile bramek (ale fakt, ma ich za mało mimo wszystko).
Para Siempre
Posty: 598
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Para Siempre »

O ile fajnie jest, że Barcelona ma do nas duży dystans piłkarsko, sportowo, punktowo i wszelako, tak jednak dla dobra hiszpańskiej piłki jednak wolę by w TOP 4 skończyła.

Betis w Lidze Mistrzów to piękna historia, ale nawet jakby powtórzyli historię Ajaxu sprzed paru lat, to nie będą w stanie utrzymać jakości / składu i ich rozkupią, i ta piękna historia skończy się tym, że jedynymi klubami zdolnymi do rywalizacji w Europie i tak będzie być Real, Atleti i Barca, w dalszej kolejności Sevilla i mimo wszystko Villarreal.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Gondola. »

Para Siempre pisze: pn lut 14, 2022 10:11 pm O ile fajnie jest, że Barcelona ma do nas duży dystans piłkarsko, sportowo, punktowo i wszelako, tak jednak dla dobra hiszpańskiej piłki jednak wolę by w TOP 4 skończyła.
A ja myślę wręcz przeciwnie - rok bez Barcy nawet w fazie grupowej LM to ogromne straty finansowe, które dla klubu starającego się dopiąć budżet z miesiąca na miesiąc mogą okazać się zabójcze, a na pewno opóźnią ich prawdopodobny powrót do europejskiej czołówki.

Pieniądze z Ligi Mistrzów mogłyby być porządnym motorem napędowym rozwoju takiego Betisu, który może i dołączyłby na stałe do szerokiej czołówki La Liga jako drugi zespół ze stolicy Andaluzji.

Jeśli chodzi o ostatni mecz, to wielka szkoda, że Espanyol nie zdołał przełamać fatalnej passy trwającej już od kilkunastu lat i wreszcie pokonać w derbowym starciu u siebie rywali zza miedzy. Tak dobrej okazji nie było od lat.
Mizerna Barca, choć młodzież radziła sobie nieźle, a i Adama Traore pozytywnie mnie zaskoczył. Po jego kompletnie pozbawionych liczb występach w Premier League myślałem, że będzie on rozpatrywany wyłącznie w kategorii naoliwkowanej, muskularnej ciekawostki, tymczasem okazuje się, że w pierwszych dwóch meczach notuje dwie asysty i zaskakuje aktywnością na boisku, głównie w aspekcie kreowania gry. Nie ma tu "wożenia" się na plecach klubowej starszyzny czy oddawania pola młodym i ambitnym wychowankom, widać, że mu zależy i nie przyszedł tam tylko dla pięknych widoków, pogody i odhaczenia sobie FC Barcelony w CV.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 445
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: lukecik »

Szanse na to, że na Bernabeu przyjmiemy ich jak za Beniteza, drastycznie wzrastają. :ptak:
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1306
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: lukexpl »

Coś czuje, że mecz z nimi może być ostatnim meczem Carlo :ptak:
KarBar
Posty: 548
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:57 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: KarBar »

No co wy..

Finansowo w dupę.
Sami emeryci.
Trochę dzieci.
I Auba który za słaby na Arsenal.

Kto to od nich nam może zagrozić?

Btw. Jak Auba nie radził sobie w Arsenalu a tu wskakuje na grubo, to może jednak warto pocisnąć tego Cebulę?
Wszystko będzie dobrze :krzywy:
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 445
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: lukecik »

Te dzieci pokazują co to znaczy być młodym, utalentowanym i wejść z buta w pierwszą drużynę. Zestaw sobie tych Gavich i Pedrich z naszymi Camavingami i Rodrigami. Przepaść.
Jeśli dyspozycja fizyczna naszego środka pola będzie dalej szła w tym kierunku, w którym idzie obecnie, to nas zagryzą za miesiąc i wtedy putki faktycznie będą mogły się chełpić, że nas skompromitowali.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: Goldschmidt »

Niech utrzymają formę i nas powiozą. Jestem za. Im więcej argumentów by ściągnąć Pochettino w lecie tym lepiej.
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - były rywal numer 1

Post autor: minusek »

Serio?
ODPOWIEDZ