Madridistas.pl

Pytanie do tych, którzy pracują/mają firmy etc.
Czy korzystaliście może z doractwa podatkowego i kupiliście jakieś rozwiązania, które pomogły Wam w optymalizacji podatkowej?
chodza mi różne pomysły po głowie i zastanawiam się, czy nie skorzystać z konsultacji w tym temacie. Ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami?

Zadaj te pytania jakie Ci chodzą po głowie. Od nich w dużej mierze zależy czy warto iść. Dla firm to oczywiście opłacalne ale zależy kiedy, jakiej firmy, itp. Np. w styczniu jak uwalili komandytówki, to było warto

Wraz z żoną myślimy o założeniu firmy, którą prowadzilibyśmy "po godzinach" w ramach też zmonetyzowania naszych hobby i zastanawiamy się, czy moglibyśmy wrzucić w PKD też inne rzeczy i etaty w naszych regularnych pracach przenieść na B2B. Jaki rodzaj działalności wybrać? (może sp. z o.o.?) Która będzie najbezpieczniejsza i najkorzystniejsza podatkowo?

1. Możecie w ramach firmy robić i 50 rzeczy, więc śmiało wrzucajcie.
2. Bezpieczeństwo - najmniej DG, najbezpieczniejsza była konstrukcja Spółka zoo + Spółka komandytowa, ale wymaga ona zysków rzędu 15-20 k miesięcznie by był sens ją rozważać. Pytanie, czy faktycznie tak istotne jest u Was bezpieczeństwo, bo wynika z bardzo ryzykownego biznesu (np. kontrahent nie zapłaci fv za zamówienie 500 k i idziecie na dno)? Bo jeśli jakaś wielka odpowiedzialność na Was nie spoczywa, to Spółka z o.o. powinna wystarczyć. Zarząd odpowiada majątkiem jedynie do wielkości kapitału (np. 5000 zł) - chyba że sam popełni rażące błędy - wtedy nic Was nie ochroni.
3. Najkorzystniejsza podatkowo - tu jest parę czynników - od przychodów, przez samą formę rozliczeń (nie tylko forma działalności jest istotna), kończąc na Waszej chęci do ubezpieczenia (możecie w zoo nie mieć ZUSu w ogóle - bo przestaje być obowiązkowy, w DG jest, choć z początku może być niższy)

1. Wiem, dlatego to rozważamy.
2. Znam tę strukturę, rozliczałem nawet bardziej rozbudowane, ale na koniec i tak były tylko spółki z o.o., dlatego ciakwi mnie jak w tym momencie wygląda to najkorzystniej i bardziej chodziło mi o bezpieczeństwo podatkowe, niż biznesowe. O bezpieczeństwo wypłacalności zleceniodawców akurat nie martwimy się jakoś szczególnie.
3. To wiem, dlatego pytam o doradztwo podatkowe, czy ktoś próbował i ma z tym doświadczenia... ale chyba tak się skończy, że po urlopie wrócę do tematu i odwiedzę kilka firm.

Ok, kumam, bo nie wiedziałem na jakim etapie jesteś tych rozważań.

2 razy miałem doświadczenia:
- jedno przy budowie optymalizacji przy użyciu zagranicznej spółki stworzonej celowo do dostarczania kosztów - i z tej perspektywy raczej byłem zawiedziony, bo za wszystko zapłacone a na koniec często dostajesz raport że coś może być zakwestionowane i robisz to na własną odpowiedzialność,

- druga to bardziej przyziemna rzecz, a więc możliwość zakwalifikowania niektórych kosztów pod IPBOX, wybranie korzystnego rozwiązania pod właśnie alternatywę dla komandytówki i ułożenie relacji wewnętrznej na linii paru spółek powiązanych jednym właścicielem - i tu dostawałem odpowiedzi na pytania z rękawa wręcz, więc zdecydowałem się na współpracę.

Trochę zależy od kancelarii do której pójdziesz. Ja bym szukał takiej pośredniej - trochę młodych wilczków, którym zależy na każdym kliencie, niż na dużych kancelariach które obsługują korpo. Ci pierwsi widzą że od czasu do czasu możesz wrócić i zarobią potencjalnie parę tysięcy rocznie i takich klientów mają mnóstwo, Ci drudzy skupiają się na 5-20 k abonamencie miesięcznym i jeśli widzą że klient nie rokuje tak bardzo, mniej się przykładają do pracy lub delegują to na bardziej początkującego doradcę.

IP BOX niestety nie wchdzi w grę, trzeba trochę innych rozwiązań. Jeśli mogę oszczędzić ok 30k podatków w skali roku, to z chęcią oodam z tego kilka k dla dobrego doradcy.