Po sezonie to jedno, pytanie czy kontuzja nie oznacza końca poważnego grania? Zjazd miał widoczny, wyglądało to trochę jak dekadę temu wśród wszystkich graczy z 31-32 i wyżej. A teraz to. Obym się mylił, ale wg mnie jest po chłopie. Co dalej? Transfer konieczny na już. Rudiger prowokator, Nacho gra ...

Wiadomka, wstyd na całego.

Wychodzimy jak na Betis. Ciekawe że Lunin utrzymał się w składzie.

Najlepiej ciągle narzekać. Dziadzio swoje zrobił i nadal robi dobre rzeczy. Dać mu spokojnie pracować do końca sezonu. I tak wszyscy czekamy na Xabiego.

Do tej pory poszatkowaną kadrą osiągnął nadzwyczajne wyniki w lidze i LM. Dobra passa trwa niezależnie od dostępnych graczy. Przy tym równie ważne jest to, że drużynie udaje się skutecznie maskować brak kluczowych zawodników. Kosmos to jest w szpitalu. Można pisać o narracji medialnej i sobie dorabi...

Nie wiem czy ktoś wyłapał jak wypowiedział się na temat opinii szefa sędziów o hiszpańskich sędziach. Czyli jest jasne, że to 100% dyplomacja i zawsze mówił i będzie mówił, że ma najlepszych zawodników w kadrze i nikogo nie potrzebuje.

Może w tym, że pomysł na tamte mecz, personalia i najważniejsze defensywna gra były błędami, które później się nie powtórzyły? Zaplecze xd na 23-osobowa kadrę mieć 7 kontuzjowanych (4-5 z pierwszego składu), jednego wątpliwego, jednego z dyskomfortem, jednego po długiej przerwie i jednego powracając...

Niezbyt pocieszającym nas faktem może być również to, iż po raz ostatni w lidze Betis przegrał na początku drugiej połowy września, w Barcelonie, a więc już dość dawno temu. Ostatnie pięć spotkań to trzy zwycięstwa i dwa remisy. . Najwyższy czas na porażkę. Ich, nie naszą. U nas przecież wszystko g...

Nieźle poradziliśmy sobie z Napoli bez trzonu ekipy więc dzisiaj tym bardziej oczekiwania są jasne.

Ogólnie nie jest źle. Dość mądrze gra, choć wiadomo że czasem brakuje szybkości, albo szybszej reakcji. Bo każda dziewiątka potrzebuje trochę tych sytuacji i to wiadomka. Ale tutaj było jakieś apogeum nieskuteczności, przecież pomijając zmarnowane akcje, były dwa pudła na pustaka i jedno niedostawie...

Ale że co?

Czo ten Joselu Chyba nigdy wcześniej nie widziałem zawodnika, który w dwóch meczach trzy razy nie trafił na pustą bramkę.

Uśmiechnąłem się

Goldschmidt pisze: ↑pt lis 17, 2023 11:56 am Mniejszy niż w Barcelonie.

Coo?

Courtois/Kepa
Militao
Tchou, Cama, Cebulka, Guller
Vini

Niezły szpital. W tym połowa pierwszej jedenastki.

On lepiej wyglada raz na jakiś czas niezaleznie od pozycji. Jaki on skrzydlowy

Rozumiem ze jeden z nich to Rodrygo, który jako lewoskrzydłowy grał 5 lat temu jako 17-latek, a drugi to ten, ktorego nie wiadomo czy uda się pozyskać?

A to nie mozna grac inaczej? 4-3-3, wariacje 4-4-2, 4-2-3-1.

Będzie się musiał dostosować pod to, co mamy. Nie sadze ze za wszelka cene będzie dopasowywał ludzi pod system. Nie ma za bardzo jak

Goldschmidt pisze: ↑ndz lis 05, 2023 10:03 pm

Jest +4 i mamy teraz tydzień odpoczynku, a potem u siebie Rayo

Kalkulatorki pochowane? :>

Popsuły się.

Przy 1:0 kąsali nas dość mocno i dość łatwo niestety. Alaba ostry zjazd, Camavinga troche nieogarnięty, Brahim przytłoczony i niewidoczny po rzuceniu na lewa stronę. Potem wpadały bramki i było z górki. Ostatecznie niby super, ale brakuje mi solidności.

Jedno jest pewne. W swoim gorszym okresie nie bedziemy grali aż takiej kaszany. Ale niestety pewnie nie bedziemy tak dobrze punktować…

PS był spalony w ostatniej akcji? Ręka była ewidentna.

No właśnie, myslalem o Kubo, ale bardziej miałem na myśli silnych, wybieganych i dynamicznych skrzydłowych, najlepiej czujących się przyklejonych do lini. Kogoś kto wchodzi z miejsca do składu. W małym Tsubasie nie widzę takiego gościa, ale moze się myle. Kto wie co nowy trener wymyśli.

Vini, Mbappe, Leao, Kvaratskhelia -> cały talent poszedł w lewoskrzydłowych. Jest ktoś na prawą stronę, kto z miejsca dałby jakość?

Bellingham wypadł. Co zagramy? Mysle ze nie będzie to Vini-Joselu-Rodrygo, bo pozbylibyśmy się opcji ofensywnej w razie niepowodzenia. 1:1 Brahim kolejny mecz, czy kombinowanie z Luką?

Chyba chodziło o Bellinghama i Diaza.