Wnioskowanie też kuleje. To przeskoczyć może być trudniej... I chyba pozostanie Twoją słodką tajemnicą, skąd wpadłeś na to, że nie czytam wcale.

Goldschmidt pisze: ↑czw lis 17, 2022 9:26 pm powiedziałeś że nie czytasz bo nie ufasz nauce

Popracuj nad czytaniem ze zrozumieniem, względnie nad pamięcią, bo bez tego będzie Ci trudno zostać ekspertem i cały Twój czas poświęcony na czytanie pójdzie na marne.

A jeszcze jesteś na tyle chamski, aby wyrywać z kontekstu i przekręcać. Nie wiem, kiedy Ci tak odjebało, ale chyba nie masz jeszcze świadomości jak żenujący się stałeś.

Nie mam zamiaru grać w szachy z gołębiem. EOT.

Ale o co chodzi? Popełniłeś błąd. Poprawiłem. Przyznałeś mi rację. Nie moja w tym wina oraz w tym że pokrywa się z tym co nauce szkodzi. Own it? Sory. Między innymi o fragment, którego nie zacytowałeś. Ale też o paskudną skłonność, aby znaleźć cokolwiek do czego można się przyjebać, aby zdyskredyto...

Nr 1 powodów dla których upada zaufanie do nauki to mylna (najczęściej celowo) interpretacja danej teorii przez dyletantów spoza dziedziny lub tych którzy mają przez rezultaty badań wiele do stracenia, najczęściej pod z góry przyjętą tezę. Czego eksponat dostaliśmy w sumie w pierwszym poruszonym cy...

Trend, bazujący tylko na ówczesnej wiedzy, nie zgadzał się na żaden inny moment jak kolejne kilkanaście lat w USA, a skoro był prosty i odnosił się tylko do jednego kraju to nie ma on żadnego znaczenia na stan dzisiejszy w skali światowej ani tej w Ameryce. Bo rzeczywistość jest inna. Zresztą nauka...

Niech będzie, w każdym razie nawet ten relatywnie prosty model statystyczny, jak prognoza produkcji ropy naftowej w jednym państwie okazał się chybiony do tego stopnia, że nawet trend się na ten moment nie zgadza. Nie przewidziano łupków. Zresztą, to jest powszechna maniera naukowców, że zapominają,...

Może mieć naukowe podstawy, jeżeli wywód autora jest należycie - teoretycznie i metodologicznie - ugruntowany, a jego tezy nie są zaczerpnięte z czapy tj. ktoś inny już coś o tym kiedyś napisał itp. I właśnie o to chodzi. Właśnie te "naukowe podstawy" są w tym przypadku bezwartościowe, po...

Dzięki, ale piję wyłącznie wodę. ;D

jego tezy nie mają żadnych naukowych podstaw. Zresztą cała psychologia to dosyć kruchy grunt z perspektywy nauki. Zaprzeczyłeś sobie zdanie po zdaniu. Od końca patrząc: jeżeli psychologia jest krucha pod względem naukowym, to nie jest żadnym mankamentem, że czyjaś teoria odnośnie psychologii nie ma...

Z ciekawości, sprawdziłem sobie losowania City w dłuższej perspektywie: Sezon 2011/2012: Grupa: Bayern, Napoli, Villarreal. City 3. miejsce, 1 punkt za Napoli. Villarreal dostał wpierdol od wszystkich, ale i tak trudno tu mówić o jakichś ogórach z Norwegii czy Szwecji. Faza pucharowa: Napoli po dogr...

I będzie taka różnica w nastawieniu, bo jest stara zasada "bij mistrza", nic niezwykłego.

Po prostu mam sprawny mózg i używam go zgodnie z przeznaczeniem - analizuję fakty, a nie podążam za narracją. Państwa jak Katar już miały MŚ i nikt rabanu nie robił, bo wszystko było "w rodzinie". Np. Włochy w 1934. Kto tam wtedy rządził? Czasem nie Mussolini? Junta wojskowa w Argentynie, ...

Ja bojkotuję. Aczkolwiek nie dlatego, że Katar, ale dlatego, że zimą i że rozjebali cały sezon ligowy.

Poprzeczka Messiego z Chelsea w 2012 roku, z karnego (!). Cristiano w tej samej edycji zjebał karnego z Bayernem jako pierwszy strzelec, zjebał też karnego w finale LM z Chelsea w 2008 roku i gdyby nie poślizgnięcie Terry'ego (swoją drogą strzał w słupek), to miałby jedno zwycięstwo w LM mniej. Tak ...

W słabym, ale ten mecz o tym nie świadczy. Nawet gorzej - nie świadczy o niczym. Villarreal zagrał ten mecz, bo musiał. Pewne pierwsze miejsce w grupie, problemy w lidze, strata trenera i MŚ lada moment, a tu graj na wyjeździe z jakimiś ogórami, którzy tylko potrafią się kopać po kostkach przy 8 sto...

W sumie to w ostatniej kolejce, co mogli więcej zrobić? Pojechali do Turynu i wygrali, gdzie mieli wyraźną przewagę bramek. Jeszcze w 68 minucie Benfica potrzebowała 4 goli, aby ich przeskoczyć. Niby wiadomo, że skoro za PSG są Arabowie z Kataru, to klub z Izraela może się po złości podłożyć, ale ju...

To podobni piłkarze jak chodzi o jakość, choć z przewagą na rzecz Argentyńczyka, który dodatkowo nie miał tak słabych sezonów, jak Morata w Chelsea. Higuain dociągnął Real do dwumeczu z Lyonem? Równie dobrze mogę napisać, że Morata miał gola w topowym Realu co 80 minut jako zmiennik. (15 w sezonie ...

Dwudziestokilkulatek to w pełni ukształtowany piłkarz. Urodził się w Argentynie, pierwszy klub to River i pierwsza repra to Argentyna. Naprawdę, nie wiem co tu jest więcej do analizy pod kątem zagadnienia "Argentyńczycy, którzy budowali legendę RM". Fakt, że później żył w Hiszpanii też nie...

:zalamka: Di Stefano, Rial, Dominguez Redondo, Solari Di Maria. Oczywiście jest jeszcze wielki Di Stefano, ale patrząc na to jak wiele nacji on reprezentował, należałoby go raczej traktować jako kosmopolitę. No nie. Pochodził z Argentyny, tam się wychował i tam został ukształtowany piłkarsko. Późnie...

Wydaje mi się, że Argentyńczycy bez problemu będą się sprawdzać. Kwestia jednak jest taka, że poza Messim, Aguero i Di Marią nie było u nich piłkarzy, którzy mogliby się nam realnie przydać. Taki Gago/Cambiasso nie przeskoczyli pewnego poziomu. Nawet Higuain, mimo że był solidny całą karierę, nie b...

Faktem jest, że dla wielu Brytyjczyków mistrzostwo Anglii jest ważniejsze niż Liga Mistrzów (a tym bardziej mistrzostwo w innym kraju), ale to ich punkt widzenia. Potrafię ich zrozumieć i to zaakceptować, ale się z tym nie zgadzam. Poza tym, to ich pogląd i zasadniczo nieszkodliwy dla innych. Natomi...

Nie. Od 10 lat (albo i dłużej, nie pamiętam) nie traktuję tego plebiscytu poważnie.
Czasy się zmieniają, ale mongoły z Vanuatu czy innego Kiribati zawsze są w komisjach.

Kryterium było takie, że mistrzostwo Anglii jest cenniejsze niż mistrzostwo Hiszpanii i Liga Mistrzów razem wzięte, co nie powinno nikogo dziwić.

Nie rozumiem nakręcenia na niego jako trenera. Ok, zarządzał środkiem Realu, ale co więcej? Również współtworzył środek pola reprezentacji Hiszpanii, która zmiotła konkurencję swego czasu, jak i środek Liverpoolu, który też był jak jakieś imadło. W Bayernie też pokazał klasę. Musiał pokazywać takie...