Jako już były ksiądz mogę powiedzieć, że na początku trochę utrudniałeś mi z tymi modlitwami ale jak już postanowiłem się pomodlić za ciebie to nawet pomogłeś, bo napisałeś wtedy takiego posta żeby się pomodlić za kogoś innego tym razem i już wiedziałem, że będzie za ciebie. chociaż z tego co widzę, to mafia rozważała cię tez przy mordzie rokoko, tak jak i cmc. dobrze, że postawili na rokoko.
Jeśli chodzi o sugestie rokoko, to się zgadzam. Sam nie chciałem tego pisać na forum w czasie gry, bo trochę słabe, ale też zauważyłem tą wypowiedź Burego, że nie używa discorda więc wszedłem zobaczyć kilka razy czy na pewno. I była aktywność. Większych wniosków nie wyciągałem, ale w pamięci pozostało. Sam też miałem zamiar ukryć aktywność w czasie gry, tym bardziej po tym jak ktoś się przywalił o to, że siedziałem do 2 w nocy, ale uznałem, że bardziej sobie tym zaszkodzę.
Takie coś zresztą chyba w pewnym momencie gry zrobił damikor, i to było w zasadzie moje jedyne podejrzenie co do niego przez całą rozgrywkę i to na samym końcu, gdy zacząłem się zastanawiać, co zrobimy w momencie, gdy liso, Gehu i Gold okażą się niewinni. na szczęście dla miasta było inaczej bo naprawdę nie miałbym więcej pomysłów, cała reszta wydawała się czyściutka. A Gehu w sumie po tej jego obrazie, też.
Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)
Re: Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)
Czerpałem ją głównie z rozmów z tobą ;*
Ta gra generalnie przez trzy edycje nie zdążyła mi jeszcze przynieść satysfakcji, więc ciężko mi porównać i odpowiedzieć. W zasadzie zapisuję się tylko po to, żeby sobie coś popierdolić i żeby ktoś może to poczytał, a jakieś trafianie mafiosów, lincze są dla mnie tylko jakimś motywem przewodnim całego zamieszania.
Osobiście nie określałbym tego wnikliwym grzebaniem, po prostu jak byłem na kompie, to miałem dodatkową kartę 'kto jest online' otwartą na drugim monitorze, kompletnie nie spodziewałem się napotkać tam tak ogromnego odkrycia ludzi nieukrytych, na starym forum przecież tego nie było! Byłem zaintrygowany, a jak już napotkałem garść tych kluczowych informacji, to co miałem z tym zrobić – odpaść za punkty karne? Ignorować to, co mój własny instynkt i podświadomość mi od tamtego momentu podpowiada? Walnąć sobie młotkiem w łeb i zapomnieć?
Co do discordowych źródeł – w sumie możesz tego, minus, nie wiedzieć, ale jestem tam stałym bywalcem z powodów pozaforumowomafijnych, można powiedzieć, że się regularnie udzielam, więc skoro sobie tam wchodzę od lat, z powodów pozaforumowomafijnych i skoro mam oczy, to mimowolnie widzę, jak Bury Zenek jest alfabetycznie ulokowany najwyżej na liście osób online, a wcześniej nie kojarzyłem, żeby pojawiał się tam tak regularnie oraz mam w pamięci, co sam pisał na ten temat w grze, to co poradzę? Nic nie poradzę, stąd moja prośba oraz bardzo dobra rada.
Re: Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)
Spoko, myslalem ze napiszesz ze było mniej fanu z taka wiedza i może to kogoś w przyszłości powstrzyma od jakiegokolwiek kombinowania/kontaktów poza grą
@Gehu napisz coś, nie bądź taki.
@Gehu napisz coś, nie bądź taki.
Re: Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)
W pewnym momencie gry pojawiła się wątpliwość dotyczącą tego zapisu z regulaminu (to był chyba mój dodatek z 15 edycji):
Kolejne osoby - są ułożone liczbą głosów.
Ale jak widać, 4 osoby miały taką samą liczbę głosów. I tutaj wchodzi zasada alfabetyczności. Jak widać, kolejność jest następująca - kleyo, kondi, Marcins, minusek. Kolejność alfabetyczna. Chodzi więc o to, że w tym przypadku nie układałem osób, które były linczowane w kolejności, w jakiej oddawane były na nie głosy. Nie sprawdzałem więc, czy Skurwibak oddał głos przed Goldschmidtem, czy po nim. kleyo jest wcześniej w alfabecie od kondiego, więc w takiej kolejności byli podani. Tyle.
/
Co do aspektu poruszonego przez rokoko - to jest element "meta-gry", ale którego w oczywisty sposób nie można karać. To jest część rozgrywki, tak jak obserwowanie fizycznych reakcji graczy w Mafii na żywo. Niemniej zgadzam się, iż powinniśmy chować swoją aktywność. Pozwoli to na zminimalizowanie meta-gry, która nie dokłada stricte growych argumentów, a niewiele kosztuje. Chociaż niebezpiecznie zbliża się to w kierunku "grajmy pod zmienionymi nickami na osobnym forum!", a to już coś, co raczej jest nam obce .
Mogę sam się mylić, co miałem na myśli trzy lata temu, ale obecnie interpretuję to tak, na przykładzie głosowania z remisem:wyniki głosowania w linczu będą podawane w kolejności wysyłania PW (w przypadku remisów kolejność linczowanych będzie alfabetyczna)
cmc zajął pierwsze miejsce - i został zlinczowany - bo wybrała go do śmierci Mafia. W tym wypadku nie ma znaczenia więc kolejność alfabetyczna - bo on został namaszczony do śmierci. Przecież kolejność alfabetyczna nie może mieć znaczenia, skoro to Mafia wybiera, kto umiera. Pierwsza osoba na górze listy oznacza osobę, która umarła.cmc – 4 (Bury Zenek, kondi, Antura, vini639)
Antura – 4 (liso7, Marcins, cmc, minusek)
naimad9 – 3 (damikor, rokoko, Asika)
Scratch – 2 (kleyo, Gehu)
kleyo – 1 (Skurwibak)
kondi – 1 (Goldschmidt)
Marcins – 1 (Scratch)
minusek – 1 (naimad9)
Kolejne osoby - są ułożone liczbą głosów.
Ale jak widać, 4 osoby miały taką samą liczbę głosów. I tutaj wchodzi zasada alfabetyczności. Jak widać, kolejność jest następująca - kleyo, kondi, Marcins, minusek. Kolejność alfabetyczna. Chodzi więc o to, że w tym przypadku nie układałem osób, które były linczowane w kolejności, w jakiej oddawane były na nie głosy. Nie sprawdzałem więc, czy Skurwibak oddał głos przed Goldschmidtem, czy po nim. kleyo jest wcześniej w alfabecie od kondiego, więc w takiej kolejności byli podani. Tyle.
/
Co do aspektu poruszonego przez rokoko - to jest element "meta-gry", ale którego w oczywisty sposób nie można karać. To jest część rozgrywki, tak jak obserwowanie fizycznych reakcji graczy w Mafii na żywo. Niemniej zgadzam się, iż powinniśmy chować swoją aktywność. Pozwoli to na zminimalizowanie meta-gry, która nie dokłada stricte growych argumentów, a niewiele kosztuje. Chociaż niebezpiecznie zbliża się to w kierunku "grajmy pod zmienionymi nickami na osobnym forum!", a to już coś, co raczej jest nam obce .
“Pewne rzeczy skazane są na zagładę i zapomnienie ze względu na samą swą wyjątkowość; niepowtarzalność należy do definicji cudu. Natomiast to, co pospolite, trwa wiecznie.”
Re: Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)
Mordeczki już na spokojnie, na chłodno bez emocji.
Pierwsza sprawa - trochę mi się chciało śmiać, ale nie mogłem Wam napisać, że nie mam czasu na grę tak jak wytropiona już dwójka mafiosów. Po prostu pisałem mało i głównie wieczorami, bo tak miałem czas. Niestety sporo na głowie i już nie ma tak dużo czasu jak kiedyś. Tak więc uznany za cichociemnego niestety z przymusu. Każda kolejna ewentualna edycja będzie wyglądać w moim wykonaniu podobnie.
Cieszy mnie fakt, że do pewnego momentu miałem 100% skuteczności zabijania. 2 pierwsze lincze - czuję, że też trochę się do tego przyczyniłem i był tu jakiś mój mały sukces. Odwrócony Damian9 też był na radarze u mnie i też poleciał. Na Burego i Liso nie miałem czasu zwracać uwagi - przechodzili obok rozgrywki, może podobnie jak ja. Ważne że udało się to dokończyć. Niestety bez mojego głosu do kompletu, ale trochę mnie ta nagonka na mnie zgrzała, ja zwyczajnie nie miałem czasu na grę xD. Ok nvm - do końca nie byłem pewien @Goldschmidt i @minusek czy czasem jeden z Was nie odpierdala i nie jest OC. Słowo na temat @Asika - podejrzewałem Cię bo grałaś strasznie bojaźliwie, teraz już wiemy dlaczego. @vini639 moim zdaniem MVP, chociaż tak z pierwszego chyba mało osób wierzyło na 100% w jego rolę. Później jak już nikt nie wyskoczył z rolą księdza wszystko było jasne.
Pierwsza sprawa - trochę mi się chciało śmiać, ale nie mogłem Wam napisać, że nie mam czasu na grę tak jak wytropiona już dwójka mafiosów. Po prostu pisałem mało i głównie wieczorami, bo tak miałem czas. Niestety sporo na głowie i już nie ma tak dużo czasu jak kiedyś. Tak więc uznany za cichociemnego niestety z przymusu. Każda kolejna ewentualna edycja będzie wyglądać w moim wykonaniu podobnie.
Cieszy mnie fakt, że do pewnego momentu miałem 100% skuteczności zabijania. 2 pierwsze lincze - czuję, że też trochę się do tego przyczyniłem i był tu jakiś mój mały sukces. Odwrócony Damian9 też był na radarze u mnie i też poleciał. Na Burego i Liso nie miałem czasu zwracać uwagi - przechodzili obok rozgrywki, może podobnie jak ja. Ważne że udało się to dokończyć. Niestety bez mojego głosu do kompletu, ale trochę mnie ta nagonka na mnie zgrzała, ja zwyczajnie nie miałem czasu na grę xD. Ok nvm - do końca nie byłem pewien @Goldschmidt i @minusek czy czasem jeden z Was nie odpierdala i nie jest OC. Słowo na temat @Asika - podejrzewałem Cię bo grałaś strasznie bojaźliwie, teraz już wiemy dlaczego. @vini639 moim zdaniem MVP, chociaż tak z pierwszego chyba mało osób wierzyło na 100% w jego rolę. Później jak już nikt nie wyskoczył z rolą księdza wszystko było jasne.
Re: Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)
Real Madryt założył antymafię i zwerbował do niej sędziów liniowych, proszę o wykluczenie ich z gry.